sobota, 7 lipca 2007

"terminal"

nooo... berlin-paryz jak mrugniecie okiem, paryz-santiago wygladalo niezle, wylot okolo 23.30, przylot 7.30, taaa tylko ze jeszcze trzeba dodac taki wspolczynnik jak roznica czasu, co daje 14h10min lotu, pelen wypas. potem jeszcze tylko 25h czekania na lot, ktore spedzilem czytajac, pijac piwo, spiac albo chodzac po scianach. lotnisko w santiago jest calkiem calkiem, moze to nie ten sam standart co paryz charles de gaulle, gdzie waparsje serowowali na kazdym rogu a chodzilo sie nawet do kibla po jedwabistych dywanach, tutaj surowa prostota, taka troche niemiecka, kafelki, stal, szklo... wszystklo sprzatane a raz na kilka godzin kontrola i tuzin psow w policyjnych pulowerkach lazil po lotnisku i weszyl... jak to psy. jedyny mankament to mala ilosc tablic z lotami i chyba tylko 2 zegary, z tego jeden w knajpie, sic!
wracajac do wystroju, stalowe tez byly krzeselka na ktorych spedzilem 25h = zimno w tylek, dobrze ze zachowalem sie nieprzyzwoicie i ukradlem z air france kocyk, wzbudzalem nim spojrzenia zazdrosci wsrod czilijczykow.
no moze nie ukradlem, oddam jak bede wracac :P

wlasnie przeszedlem kontrole na lot santiago-lima, lima-quito, za godzine odlot
z biletami jest taka opcja, ze tak jak zrobilem, lepiej bylo je kupic w polsce, tutaj cena lotu do quito (one way), zarowno bezposredniego jak i z przesiadka z limie oscyluje wokol 600usd, no to w polsce bylo przynajmniej 1/3 taniej

za 20usd dostalem niecale 10000 chilijskich pesos, ceny jak na lotnisko znosne, piwo 3usd, kanapka 4usd, bankomaty sa jakie sie chce, visa, maestro, mastercard, etc, etc, no z 10 nalepek mialy :)

koncze, ide posiedziec na foteliku ze stali
ciekawe czy z wilkiem mnie wpuszcza do samolotu

3 komentarze:

Jacek pisze...

3mamy kciuki z Kasią i dziewczynkami. Jacek

p1vo pisze...

ahoj!
brygada RR wraz z bliZniakami pozdraiwa. Blizniaki prosily aby Ci przekazac ze jak wrocisz to Polska bedzie jeszcze piekniejsza. ps.
a Tu: http://rybitzky.salon24.pl/22134,index.html macie jak Blizniaczki przekonwertowaly zagorzalego PISowca w NIEWIEMCOALETEZJESTZAJEBISTE :P

prodeus pisze...

wilk syty i owca cala