piątek, 13 lipca 2007

siesta








Wlasnie skonczylem piatkowy dzien w szpitalu i obmyslam plany na weekend... zobaczymy co zrobimy.

Dzis zrobilem pare fotek na bloku operacyjnym, na tych normalnych salach i w jednej z "klitek".
Z zabiegow byla gastrostomia i tracheostomia w czasie jednego zabiegu u pacjenta po masywnym udarze.
Potem przepuklina w zestawie "combo" jak to okreslili (2 x pachwinowa+pepkowa)
Facet okolo 40, z ciecia Pfannenstiela dotarli do okolic obu kanalow pachwinowych. Lewa przepuklina prosta, prawa skosna. Zoperowali z uzyciem siatki wzmacniajacej. Potem z tego samego ciecia dobrali sie jeszcze do przepukliny pepkowej. Tu tylko zalozyli szew na wrota przepukliny i finito.
Potem jeszcze jedna pachwinowa przepuklina i koniec zabiegow ktore widzialem. Rownolegle na bloku byla "okulistyka" jakas, cos z chirurgii szczekowo-twarzowej jak podejrzewam.

Koncze. Fotosy z bloku wrzuce pozniej.

2 komentarze:

Wojtek pisze...

Witam kolege chirurga! Te Twoje opisy zabiegow z sali operacyjnej brzmia co najmniej jak podtablicowe matematyczne ludkowe orgazmy, czyli jestes na dobrej drodze :-P. Podziwiamy wlasnie z Kawusia Twoje zdjecie z sypialni, pewnie Al-Kaid cwiczy na Boeingach przed kolejnymi zamachami, mam nadzieje, ze nie w Maroko. Udanego weekendu! Pozdro z Marrakeszu!

Anonimowy pisze...

ano rowniez pozdrawiam, z Otavalo, wioseczki przy Via Panamericana w rowna 100km od Quito w kierunku Kolumbii :)
jakby cos z Maroko, to daj cynk, Iwona ma tam jakas rodzine w Casablance